Iga Swiatek ujawnia trzy kraje, które chciałaby pokazać swoim przyszłym dzieciom, i nie ma wśród nich Polski

Iga Świątek, liderka światowego tenisa i dumna reprezentantka Polski, wywołała burzę w sieci po tym, jak w jednym z ostatnich wywiadów podzieliła się listą trzech krajów, które — jak powiedziała — chciałaby kiedyś pokazać swoim przyszłym dzieciom. Ku zaskoczeniu wielu, na liście nie znalazła się Polska.

„Gdybym mogła zabrać swoje dzieci w trzy wyjątkowe miejsca na świecie, wybrałabym Japonię, Nową Zelandię i Islandię. Są piękne, inspirujące i pełne spokoju” — powiedziała Iga w rozmowie z zagranicznym magazynem. Dodała, że każde z tych miejsc wywarło na niej ogromne wrażenie i że chciałaby, by jej dzieci zobaczyły świat z różnych perspektyw.

Choć wypowiedź była szczera i pozytywna, wielu polskich fanów poczuło się rozczarowanych. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo komentarzy: „A co z Polską?”, „Nie zapominaj, skąd jesteś!”, „To dzięki Polsce jesteś tu, gdzie jesteś”.

Niektórzy bronili jednak tenisistki, tłumacząc, że Świątek zapewne zakłada, iż jej dzieci i tak będą znały Polskę od urodzenia — i dlatego nie musiała jej wymieniać na liście miejsc do odwiedzenia.

Iga jak dotąd nie odniosła się do reakcji w mediach społecznościowych, ale jej wypowiedź pokazała, jak mocno fani utożsamiają ją z narodową dumą. Dla wielu Polaków to nie tylko sportowa mistrzyni, ale też symbol kraju na światowej scenie.