Aryna Sabalenka szokuje fanów liczbą gadżetów erotycznych, które miała przed poznaniem obecnego chłopaka

Aryna Sabalenka, jedna z najbardziej charyzmatycznych postaci kobiecego tenisa, zaskoczyła swoich fanów podczas ostatniego wywiadu, w którym poruszyła wyjątkowo nietypowy — i bardzo prywatny — temat. Tenisistka zdradziła, ile gadżetów erotycznych posiadała zanim związała się ze swoim obecnym partnerem.
„To był etap w moim życiu, w którym byłam sama i postanowiłam zadbać o siebie na różne sposoby,” — powiedziała Sabalenka z uśmiechem. „Nie będę udawać, że nie miałam zabawek. Miałam ich… naprawdę sporo.”
Gdy dziennikarz zapytał o dokładną liczbę, Aryna zawahała się tylko na moment, po czym odpowiedziała szczerze. Jak się okazało, liczba ta była tak zaskakująca, że zarówno prowadzący, jak i fani w mediach społecznościowych nie kryli zaskoczenia. Choć dokładna liczba nie została oficjalnie podana w cytacie, według relacji miało chodzić o ponad 15 różnych gadżetów.
Reakcje w internecie były natychmiastowe:
😂 „Aryna to królowa szczerości!”
😳 „15?! Myślałem, że powie 3 albo 4!”
👏 „Uwielbiam, że mówi o tym otwarcie i bez wstydu!”
Sabalenka podkreśliła, że nie wstydzi się swojej przeszłości i uważa, że mówienie otwarcie o kobiecej seksualności to ważny krok w stronę przełamywania tabu. „Ciało to nie wstyd. Dbanie o siebie to nie wstyd,” — dodała.
Fani chwalili ją za autentyczność i dystans do siebie. W świecie sportu, gdzie wizerunek często jest sztucznie wykreowany, taka szczerość spotyka się z ogromnym uznaniem.



