Myślałam, że się zgodzi; Aryna Sabalenka przyznaje, że zrobiła pierwszy krok w stronę gwiazdy tenisa, który ją odrzucił

Aryna Sabalenka zaskoczyła fanów szczerym wyznaniem na temat swojego życia prywatnego. W jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że to ona jako pierwsza zrobiła krok w stronę znanego tenisisty — jednak nie wszystko poszło tak, jak się spodziewała.
„Myślałam, że się zgodzi. Wszystko wskazywało na to, że się dogadujemy, więc odważyłam się i zrobiłam pierwszy krok” – powiedziała Sabalenka, nie zdradzając od razu, o kogo chodziło.
Po chwili jednak dodała, że chodziło o jednego z najpopularniejszych zawodników młodego pokolenia — Stefanos Tsitsipas. Aryna zaznaczyła, że ich rozmowy były miłe i naturalne, ale kiedy zasugerowała coś więcej, odpowiedź była wyraźnie zdystansowana.
„Był bardzo uprzejmy, ale powiedział, że nie chce mieszać życia prywatnego z zawodowym, zwłaszcza z kimś, kto również gra w tourze” — dodała z uśmiechem.
Choć wielu fanów było zaskoczonych, większość zareagowała pozytywnie, chwaląc Arynę za odwagę i autentyczność. Na platformach społecznościowych pojawiło się mnóstwo komentarzy wspierających:
„Uwielbiam, że jest taka szczera!”
„Każdy, kto odrzuca Arynę, musi być szalony.”
„To tylko pokazuje, że nawet wielkie gwiazdy mają swoje nieudane chwile.”
Sabalenka zakończyła temat z klasą, mówiąc, że nie ma żalu, a sytuację traktuje jako zabawną historię z przeszłości. Jej szczerość i luz ponownie zdobyły serca kibiców.



