Iga Swiatek opowiada zabawną sytuację z szatni, kiedy przypadkiem zobaczyła innego tenisistę nago: „Nie chciałam patrzeć”

Iga Świątek, liderka światowego rankingu WTA, po raz kolejny pokazała, że potrafi śmiać się z siebie i opowiadać o zabawnych momentach zza kulis życia zawodowego sportowca.
W jednym z ostatnich wywiadów Świątek podzieliła się zabawnie niezręczną sytuacją, jaka przydarzyła się jej podczas turnieju Wimbledon. Jak przyznała, weszła do wspólnej strefy szatni, nie spodziewając się, że ktoś… nie będzie w pełni ubrany.
„Otworzyłam drzwi i dosłownie stanęłam jak wryta. Zobaczyłam wszystko. Kompletnie nie chciałam patrzeć – to było przypadkiem!” – opowiadała z uśmiechem.
Choć początkowo nie chciała zdradzić, kto był głównym „bohaterem” tej sytuacji, po chwili żartobliwie dodała:
„To był jeden z bardziej znanych graczy, ale obiecałam, że nie podam nazwiska. Nie chcę, żeby miał mi to za złe.”
Fani zareagowali natychmiast – komentarze zalały media społecznościowe, a wiele osób chwaliło Igę za naturalność, dystans do siebie i szczerość.
„Takie rzeczy się zdarzają – nawet mistrzyniom świata! Dzięki Iga za szczerość i śmiech” – napisał jeden z internautów.
Choć sytuacja była niezręczna, Świątek udowodniła, że potrafi zamienić każdy moment – nawet najbardziej nieoczekiwany – w sympatyczną anegdotę, która rozbawia fanów na całym świecie.



